64. Co ma do czego pasować? schody-drzwi-okna
Byłam dziś w firmie od okien/drzwi, Owszem moga zrobić a raczej zamówić drzwi wg mojego projektu, ale . . . Cena !
Od początku - jesienią zamawiając okna wyceniałam też drzwi i bramę. Drzwi wg oferty miały kosztować 4050brutto, a dziś okazalo się że chyba wycenili mi tańszy model z dostawką ze szkła a nie z wypełnieniem drzwiowym. I te będa kosztować 5300 !!! Trochę mi się to nie podoba:/ bo ja nigdy nie mówiłam o szklanej dostawce, bo nie moge mieć takowej. To mój klient wiec nie chcę robic mega zadymy jednak ta cena jest dla mnie nie do przyjeęcia. Na pewno tak nie może zostać czyli cdn.
Ale wracam do tytułu . . . Na wystawce mieli tez parapety. Do nich mamy jeszcze chwilę czasu, ale ciągle nie daje mi to spokoju. A mianowicie co ma do czego pasować??? Mam onka w kolorze orzech dwustronne. Czy robić drewniane parapety w rym samym kolorze czy jakiś jasny/uniwersalny aglomarmur?
Idąc dalej . . . to czy do tych ciemnych okien mogę mieć np. jasne schody? Bardzo podobają mi się schody "obluski" z naszego serwisu, pozwolę sobie wkleić zdjęcie. Ścianę przy schodach planuję w kamieniu, nie wiem jeszcze czy prawdziwym czy sztucznym. Tapety troche się boje , bo co wtedy jak się zniszczy i trzeba bedzie ja wymienic?-schodów nie zdejmę wtedy:P
I jeszcze drzwi wewnętrzne. Wstpnie myślałam o takich.
Pierwsze sa w orzechu a drugie to wenge.
Do tego potem pozostaje podłoga , tu jeszcze nie mam koncepcji. Ale będzie na całości jakiś neutralny jasny kolor albo kuchnia , jadalnia i hol jany a tylko salon płytki drewnopodobne.
A zaczeło się od parapetów . . .
To mam jeszcze jedno- jakie macie parapety w wykuszach? 3 osobne czy jeden duży? Nie zastanawiałam się nad tym, a dziś tynkarze mi mówią ,że teraz to się jeden łaczony robi . . .