28. Nieproszeni goście - złodzieje na działce
Tydzień temu mieliśmy włamanie na budowę. Po zakończeniu murowania zabiliśmy deskami garaż (drzwi na kłótkę), a reszta domu pozostała otwarta. I dopóki było otwarte, nawet ogodzenie nic się nie działo - nawet pół palety cementu stało chyba miesiąc. Niestety złodziej się pokusił o przecięcie siatki i wybicie kłótki. Może nie zgineło wiele - ale z drugiej strony nic tam po prostu nie było. Jednak fakt jest faktem - było włamanie.
Zgłosiliśmy na Policję , bo przed nami jeszcze wiele miesięcy budowy. A zabrali pompe do wody i bardzo gługi przedłużacz.
Macie jakieś rady, sposoby na unikniecie takich wizyt? A co potem jak już będa okna czy instalacje? Alarm ? Działka jest na oboczu, miedzy laskami. mamy tylko jednego sąsiada 50 m od nas.